Zabawy sensoryczne dla starszaka: jak się bawić z 2-latkiem?
Opublikowany przez:
LwiaMatka
2019-04-25 23:47:46
Autor zdjęcia/źródło:
Fot. Alexander Dummer
Czy zabawy sensoryczne są tylko dla niemowlaków? Oczywiście że nie. Poznaj rozbudowane wersje zabaw sensorycznych dla dwu- i trzylatków.
Zabawy sensoryczne to wspaniały sposób na edukację nie tylko niemowlaków. Starsze dzieci w wieku żłobkowym, również warto stymulować dodając w zabawach ciekawe dźwięki, faktury, kształty czy ruchy. Oto kilka sprawdzonych zabaw sensorycznych z kilkulatkiem.
Zabawy sensoryczne dla starszaka
- Zabawa klockami. Wspólne układanie fortecy, wieży, drogi, muru, garażu, zagrody czy czegokolwiek co wam przyjdzie do głowy, znakomicie rozwija wyobraźnię dziecka. Wspólne układanie pomaga znaleźć nowe zastosowanie starego klocka, utrwala nazwy kształtów, podpowiada ich różne zastosowanie w zależności od układanej budowli i sprzyja działaniom w kooperacji.
- Układanie dróg i tuneli. Zabawa w urbanizację doskonale przybliża dziecku tematykę miasta i jego rozwiązań. Organizacja przestrzeni dróg z dostępnych do zabawy przedmiotów, znalezienie miejsc na auta lub park dla figurki pieska, wspaniale rozwija kreatywność.
- Kuchenne faktury. Warto, by już dwulatek miał swój kuchenny kącik w naszej kuchni. Podczas gdy my przygotowujemy posiłek opowiadając z czego korzystamy, nasz starszak może poznawać nowe sprzęty, ich nazwy i przeznaczenie (sitka, drewniane łyżki, miski, tłuczki, cedzaki itp.).
- Tor przeszkód. Do tej zabawy wykorzystać można całe piętro domu lub duży pokój i meble wypoczynkowe. Przechodzenie lub skakanie po wyznaczonych konkretnymi materiałami/kartkami/obręczami polach do celu to wspaniałą przygoda, uruchamiająca fantazję i kreatywność w tworzeniu fabuły zabawy. Początkowo oczywiście rodzic pomaga w stworzeniu atrakcyjnego „story”.
- Cymbałki, bębenki, grzechotki i podstawowe instrumenty muzyczne. Warto pokazywać maluchowi zasady gry na instrumentach już od pierwszych lat życia. Nie zostawiajmy więc maluszka samego z cymbałkami tylko pokażmy jak korzystać z pałeczek do gry i odegrajmy prostą melodię (np. „Wlazł kotek na płotek”) lub chociaż pokażmy jak zagrać 8 dźwięków gamy (np. Do Re Mi Fa Sol La Si Do).
- Budowanie piramid. Z czegokolwiek – klocków, pudełek po herbacie, maskotek. Warto w tym celu sprawdzać różne materiały (w granicach zdrowego rozsądku – porcelanę sobie darujmy). Zabawa wymagająca skupienia i uwagi pozwoli wyciszyć malucha po wcześniejszych, bardziej intensywnych harcach (zasada równowagi w aktywności).
- Sortery. Możemy w tym celu uszyć specjalne maty lub wykorzystywać na bieżąco koc, ręcznik lub szal w konkretnym kolorze. Tworząc płaszczyzny dedykowane konkretnym zbiorom (np. Powietrze, Woda, Ląd) ustawiamy we właściwym porządku zebrane wcześniej figurki i drobniejsze zabawki, np. zwierzęta, ludziki, auta, samoloty, karty memory, zdjęcia obiektów itp. Dzieci doskonale i bardzo szybko łapią zasady sorterów, zadając przy tym wiele pytań i błyskawicznie chłoną nabytą w ten sposób wiedzę.
- Balansowanie. Do nauki balansowania ciałem i trzymania równowagi pomóc nam mogą specjalnie profilowane w półokrąg deski lub piłki. Warto zwrócić uwagę na aspekt balansowania ciałem już w domu, zanim maluch zacznie testować swoje umiejętności w bardziej niebezpiecznym środowisku.
- Malowanie rękoma. Ogromna frajda i ćwiczenie precyzji ruchów oraz świadomości ciała.
- Budowa namiotu. Stara zabawa z kocem na krzesłach w każdym pokoleniu przechodziła pewne ewolucje, jednak po dziś dzień budowy "schronów", namiotów czy zwyczajnie własnej skrytki przed światem jest jedną z bardziej kreatywnych zabaw dla najmłodszych dzieci.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora